Trzecie zwyciesto z rzedu odniesli rzeszowianie. Spotkanie podsumowl Rafał Szczęch
Po rotacji zawodników na parkietach Młodej Ligi swoją szansę występów otrzymał Rafał Szczęch, zastępując na pozycji libero Łukasza Drążka. Siatkarz specjalnie dla nas podsumował dwa ostatnie zwycięskie spotkania swojej drużyny.
Jak mógłbyś podsumować spotkanie z Jastrzębskim Węglem?
Myślę, że zagraliśmy bardzo dobrze zarówno w przyjęciu jak i w ataku. Ogólnie był to dobry mecz, trochę gorzej prezentowaliśmy się w meczu z Olsztynem. W spotkaniu z Jastrzębiem, oprócz tego trzeciego seta, w którym straciliśmy trochę koncentrację, to kontrolowaliśmy cały mecz.
Który z przeciwników okazał się trudniejszy, Olsztyn czy Jastrzębie?
Myślę, że oba zespoły grały na porównywalnym poziomie. Według mnie, to Jastrzębski Węgiel dał nam cięższe warunki do gry.
Jak oceniasz swoją postawę w tych dwóch meczach?
Ciężko powiedzieć, myślę, że dobrze zagrałem, lecz można było zawsze lepiej.
Występowałeś w III lidze, teraz w Młodej Lidze, jak porównałbyś te dwie kategorie?
Myślę, że zarówno w III lidze jak w Młodej Lidze poziom jest bardzo wyrównany. W trzeciej lidze wiadomo grają starsi zawodnicy, w Młodej Lidze młodsi, ale według mnie dobrze gra się i tu i tu.
Jak gra Ci się w Młodej Lidze, to że chodzicie praktycznie wszyscy razem do klasy, jesteście z tego samego wieku jakoś wam pomaga?
Tak oczywiście, trenujemy razem cały tydzień i ogólnie dobrze się rozumiemy w drużynie.
Który z elementów zadecydował o waszej wygranej w tych dwóch spotkaniach?
Myślę, że naszymi kluczowymi elementami był atak i blok w tych najważniejszych akcjach.
Kolejnym waszym rywalem będzie Effector Kielce, jak będziecie przygotowywać się do tego spotkania?
Na pewno cały tydzień będziemy ciężko trenować i będziemy starać się zwyciężyć w kolejnym spotkaniu.
Dlaczego wybrałeś właśnie siatkówkę?
Od dziecka interesowałem się sportem, któregoś razu wybrałem się na mecz siatkarski i postanowiłem spróbować swoich sił w tej dyscyplinie którą kontynuuje do dziś.
Jak oceniasz swoje szanse w walce o skład z Mateuszem Masłowskim w Mistrzostwach Polski?
Z Mateuszem znamy się od kilku lat, jesteśmy świetnymi przyjaciółmi. Myślę, że o miejscu w składzie zadecyduję lepsza dyspozycja.
Co chciałbyś robić po skończeniu liceum?
Na pewno kontynuować przygodę z siatkówką, rozpocząć naukę na studiach.
Wasz cel na ten sezon?
Na pewno w Mistrzostwach Polski juniorów zdobyć medal, w Młodej Lidze ugrać tyle ile się da, a z III ligą awansować do II ligi.
A Twój osobisty cel?
Grać jak najwięcej meczów, występować w każdej kategorii rozgrywek oraz rozwijać swoje umiejętności.
Rozmawiały: Barbara Setlik, Barbara Cieśla (www.aksrzeszow.pl)
