Akademicki Klub Sportowy Rzeszów

Podpromie 10 , 35-051 Rzeszów

aks@assecoresovia.pl

Mistrz Polski:

  • 2008
  • 2009
  • 2010
  • 2011
  • 2013
  • 2013
  • 2014
  • 2015
  • 2016
  • 2016
  • 2018

Vice Mistrz Polski:

  • 2011
  • 2013
  • 2014
  • 2016
  • 2025

Brąz MP:

  • 2012
  • 2012
  • 2012
  • 2012
  • 2014
  • 2017
  • 2018
  • 2023
Rzeszowscy juniorzy lepsi w starciu z drużyną z Jasła
niedziela, 18 stycznia 2015

Rzeszowscy juniorzy lepsi w starciu z drużyną z Jasła

W niedzielne przedpołudnie w hali jasielskiego MOSiRu, rozegrane zostało spotkanie w ramach ligi juniorów. Podopieczni trenera Artura Łozy potrzebowali pięciu setów, by odnieść zwycięstwo nad gospodarzami. Mimo, że w czterech pierwszych setach toczyła się wyrównana walka, to w decydującej partii, rzeszowscy zawodnicy nie dali szans swoim rywalom.

Spotkanie lepiej otworzyli gospodarze, którzy przy zagrywkach Karola Tomasika zbudowali sobie trzypunktową przewagę (3:0). Szybko straty odrobili rzeszowianie, a duża w tym zasługa dobrze serwującego Jana Pyrsaka (3:3). Od tego momentu trwała walka punkt za punkt, a pierwsze dwa "oczka" prowadzenia przyjezdni osiągnęli po dobrej kiwce Jakuba Burnatowskiego (6:8). Rzeszowianie jeszcze przez chwile utrzymywali swoje prowadzenie, jednak po udanym bloku Jakuba Prycanina na tablicy widniał remis po 10. W środkowej fazie seta lepiej radzili sobie gospodarze, którzy nie tylko potrafili odrobić straty, ale również wyjść na dwupunktowe prowadzenie po prostych błędach podopiecznych trenera Artura Łozy (17:15). Powoli do swojej gry powracali rzeszowianie, którzy nękali rywali zagrywką (19:19). Przy stanie 22:21 o czas poprosił trener AKS-u,  po powrocie na boisko gościom udało się doprowadzić do piłki setowej (24:25), jednak niewykorzystane szanse się zemściły i udany blok Oskara Wilińskiego zakończył premierową odsłonę (26:24).

Rzeszowianie od początku drugiej partii narzucili swój rytm gry, a kiedy w polu serwisowym stanął Jan Pyrsak przewaga wynosiła trzy "oczka" (1:4). Sporo problemów w przyjęciu sprawił rzeszowianom Jakub Procanin (7:4),  a jego kolegom ułatwiło to prowadzenie spokojnej gry (8:10). Kolejna punktowa zagrywka przyjmującego AKS-u tchnęła w nich nową energię, a po ataku z sytuacyjnej piłki Szymona Seligi na tablicy widniał wynik 13:14. W kolejnych akcjach na parkiecie trwała wyrównana walka punkt za punkt (18:18). Po raz kolejny rzeszowianie swoją przewagę budowali przy zagrywkach Pyrsaka (21:19). Udany blok Jakuba Burnatowskiego na prawym skrzydle doprowadził do piłki setowej (24:22), a partię zakończył atak ze środka Damiana Barana (25:22).

Trzeci set w początkowej fazie toczył sie punkt za punkt (5:4), dopiero udany blok Damiana Barana na środku pozwolił przyjezdnym osiągnąć dwa oczka przewagi (6:8). Z każdą kolejną akcją rosło prowadzenie rzeszowian, przy stanie 7:11 o czas poprosił trener Bartosz Kilar. Wyraźnie pomogło to jego zawodnikom, którzy raz za razem punktowali rywali doprowadzając do remisu po 13. Niemoc rzeszowian trwała, kiedy w polu serwisowym stał Karol Tomasik sprawiając przyjezdnym problemy w przyjęciu (19:13). W końcówce seta wynik starał się ratować Bartosz Golesz (23:17), jednak rozpędzeni gospodarze przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę (25:18).

Od walki punkt za punkt obydwie ekipy rozpoczęły czwartą partię (3:3). Nie po raz pierwszy w tym spotkaniu problemy swoimi zagrywkami rywalom sprawiał kapitan drużyny z Jasła (6:3). Po chwili rzeszowianie odbudowali wynik, a na parkiecie toczyła się wyrównana walka (11:10). Kiedy wydawało się, że gospodarze mają bezpieczną przewagę zagrywki Wiktora Kłęka wyrównały stan punktowy (15:15). Wyraźnie rozegrali się podopieczni trenera Artura Łozy, którzy wykorzystując kolejne kontrataki kończyli kolejne akcje (21:19). Udany blok na Szymonie Skickim dał piłkę setową (24:21), a do tie-break`a doprowadziła autowa zagrywka Kamila Fryszkowskiego (25:22).

Ostatnią partię w tym spotkaniu atakiem ze środka otworzył Jan Zubik (0:1), po chwili udanymi blokami punktować zaczęli pozostali zawodnicy i na tablicy widniał wynik 2:5. Z każdą kolejną akcją rzeszowianie sprawiali rywalom coraz większe problemy powiększając swoje prowadzenie przy serwisach Wiktora Kłęka (4:9).  Po drugim czasie na żądanie trenera Bartosza Kilara zawodnicy AKS-u pewnie kroczyli po zwycięstwo (6:12). Końcówka spotkania rozgrywała się przy zagrywkach Jakuba Burnatowskiego, a ostatni punkt padł po ataku Bartosza Golesza (8:15).

MKS "MOSiR" Jasło - AKS V LO Rzeszów II 2:3 (26:24, 22:25, 25:18, 25:22, 8:15)

MKS "MOSiR" Jasło: Tomasik, Procanin, Mikrut, Wiliński, Grzyb, Skicki, Źrebiec (libero) oraz Nowak, Fryszkowski, Frączek

AKS V LO Rzeszów II: Burnatowski, Pyrsak, Baran, Kłęk, Seliga, Zubik, Macheta (libero) oraz Golesz

 

Autorzy: Barbara Cieśla, Barbara Setlik (www.aksrzeszow.pl), foto: Barbara Setlik

loading ...