O triumfie z Transferem Bydgoszcz, czyli rozmowa z Szymonem Seligą
Pięty mecz i piąte zwycięstwo na swoim koncie zanotowali podopieczni Jacka Podpory. Po świetnym pierwszym secie, kolejne dwa już nie były takie udane. Jednym z budowniczych wygranych najważnejszych partii, był przyjmujący Szymon Seliga. Młody siatkarz za swoją dobrą grę został wybrany na MVP spotkania.
Miałeś dzisiaj wejście smoka, twoje pojawienie się na boisku pomogło wam w zwycięstwie.
Bardzo się cieszę z tego wejścia. Myślę, że to była praca całej drużyny. Wszyscy dołożyli do tej wygranej swoje "trzy grosze". Ciężka praca nam pomogła i mam nadzieję, że tak będzie dalej.
Razem z Mateuszem Jóźwikiem tchnęliście w zespół nową wiarę i sporo energii.
Tak, było to dobre wejście, ale tylko pobudziliśmy do gry naszych kolegów, którzy wcześniej też całkiem dobrze sobie radzili.
Od zwycięstw rozpoczęliście ten sezon MłodejLigi. Idziecie, jak burza pewnie pokonując kolejnych rywali.
Trenujemy bardzo ciężko już od ponad miesiąca. Staramy się grać, jak najlepiej . Na razie nam to wychodzi i mam nadzieję, że ta passa będzie trwała, jak najdłużej.
Gracie w nieco przebudowanym składzie, w porównaniu do ubiegłego sezonu. Jak oceniasz waszą drużynę?
Jesteśmy młodym zespołem, ale stawiamy sobie i naszym rywalom wysoko poprzeczkę.
Następnym waszym rywalem będzie Effector Kielce, który obecnie zajmuje 9. miejsce w tabeli, to będzie teoretycznie łatwiejszy przeciwnik niż Transfer Bydgoszcz.
Na pewno teoretycznie łatwiejszy. My musimy do końca utrzymać skupienie. Będziemy chcieli zaprezentować się, jak najlepiej i wygrać ten mecz.
Jak się czujesz ze swoją pierwszą statuetką MVP?
Naprawdę długo czekałem na takie wyróżnienie. Myślę, że jest to nagroda dla mnie, ale cały zespół miał swój wkład w tą wygraną. Bardzo się z niej cieszę.
Jaki cel postawiliście sobie na ten sezon?
Na razie, jak najwyższa pozycja w fazie zasadniczej. Później zobaczymy, co się wydarzy.
Rozmawiała: Barbara Cieśla (www.aksrzeszow.pl)