Akademicki Klub Sportowy Rzeszów

Podpromie 10 , 35-051 Rzeszów

aks@assecoresovia.pl

Mistrz Polski:

  • 2008
  • 2009
  • 2010
  • 2011
  • 2013
  • 2013
  • 2014
  • 2015
  • 2016
  • 2016
  • 2018

Vice Mistrz Polski:

  • 2011
  • 2013
  • 2014
  • 2016
  • 2025

Brąz MP:

  • 2012
  • 2012
  • 2012
  • 2012
  • 2014
  • 2017
  • 2018
  • 2023
Nasi w kadrze...
piątek, 30 maja 2014

Nasi w kadrze...

Od 19 maja w Szczyrku trwa zgrupowanie reprezentacji Polski siatkarzy, którzy przygotowują się do startu w Lidze Europejskiej. Wśród powołanych – wychowankowie AKS-u: Michał Kędzierski i Michał Filip. Obydwaj chętnie odpowiedzieli na kilka pytań dla naszego klubowego portalu…

- Czym jest dla Was powołanie do reprezentacji Polski na Ligę Europejską?

Michał Filip: Było to jedno z moich marzeń, jest to również dla mnie duża szansa na pokazanie swoich umiejętności.

Michał Kędzierski: Jest to dla mnie bardzo duże wyróżnienie. Od zawsze było to moim marzeniem, żeby znaleźć się w składzie reprezentacji Polski i właśnie się spełniło. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy.

 

- Jak wygląda dzień powszedni na zgrupowaniu? Jaka panuje atmosfera?

M.F. : Rano pobudka, śniadanie, między 9 a 10 zaczynamy trening, w granicach 2-4 godzin w zależności czy jest danego dnia siłownia, czy tylko trening na sali. Po pierwszym treningu obiad, chwila odpoczynku i około 16-17 kolejny trening, już typowo siatkarski. Później zostaje tylko kolacja i sen.

M. K. : W wolnych chwilach staramy się jak najszybciej regenerować, bo przecież czeka nas następny trening. Atmosfera jest bardzo dobra. Dobrze dogadujemy się z chłopakami.  Zarówno zawodnicy jak i trenerzy są bardzo otwarci. 

 

- Jaki element siatkarskiego rzemiosła jest Twoją mocną stroną, a nad czym musisz jeszcze dużo pracować?

M.F.: Myślę, że największym moim atutem jest atak. Dużo pracy jednak czeka mnie jeszcze w doskonaleniu przyjęcia.

M.K.: Myślę, że w moim przypadku mocną stroną jest zagrywka, a chyba najsłabszą blok.

 

- Czy jest jakiś siatkarz, którego gra (osobowość) szczególnie Ci się podoba?

M.F. : Michał Kubiak. Jego determinacja i chęć gry jest niesamowita, co bardzo mi się podoba.

 M.K : Takim siatkarzem dla mnie na pewno jest Nikola Grbić. Często oglądam jego mecze i staram się od niego jak najwięcej uczyć. Jest charyzmatycznym i inteligentnym zawodnikiem i za to go cenię.

 

- Co byś podpowiedział młodszym kolegom z AKS-u, którzy też pewnie chcieliby kiedyś dostać szansę powołania do reprezentacji Polski? Jakich udzieliłbyś im rad?

M.F. : Trenować, trenować i jeszcze raz trenować. Tylko ciężkim treningiem można osiągnąć wymarzone cele.

M.K.: Przede wszystkim przyłożyć się jak najbardziej do treningów. Jeśli na treningach wykonuje się wszystkie elementy na 100 % swoich możliwości, to później na meczu wszystko przychodzi łatwiej. Myślę, że pełne zaangażowanie na treningach to klucz do sukcesu.

 

- Jak wspominacie lata spędzone w Gimnazjum Sportowym i V LO w Rzeszowie?

M.F. : W gimnazjum tak na prawdę zaczynałem dopiero przygodę z siatkówką. Przez rozgrywki młodzików i kadetów uczyliśmy się pracy w zespole. Tak naprawdę dopiero w grze juniorskiej zaczęła się prawdziwa gra. Lata gimnazjum wspominam bardzo dobrze, niestety czasy liceum już trochę gorzej ze strony siatkarskiej ze względu na kontuzję, która ciągnęła się za mną przez ponad rok. Ale opłaciło się ciężko trenować mimo przeciwności losu.

M.K.: Był to bardzo dobry czas. Mieliśmy bardzo dobre warunki do nauki i treningów. Plan zajęć był ustawiany właśnie tak, żeby wszystko ze sobą współgrało. Poznałem w tej szkole wielu fajnych ludzi. Czasami chciałbym wrócić do szkoły bo mam z nią tylko miłe wspomnienia.


Inf. własna - AKS

loading ...