Młoda Liga: Szymon Pałka: AKS dał mi na prawdę wiele

„Jeżeli chodzi o transfer do Krosna, to pojawił się on wraz z moją chęcią rozwoju osobistego. Propozycja pojawiła się zaraz przed świętami Bożego Narodzenia. Razem z innymi doświadczonymi trenerami uznaliśmy, że przejście do drugoligowego zespołu będzie tdobrym dla mnie krokiem do przodu.
W przyjaznej atmosferze, podziękowaliśmy sobie za współpracę z trenerami i chłopakami z drużyny. Osobiście uważam, że czas spędzony w Rzeszowie był dla mnie naprawdę dobry i owocny. W tym sezonie drużyna z Rzeszowa wygrała dużo spotkań, czy byłem z nimi na boisku czy też nie. I oczywiście życzę im dalej samych sukcesów. Jak tylko mogę to pojawiam się na meczach chłopaków by ich dopingować, bo wiadomo – są to cały czas moi koledzy z boiska.
Jeżeli chodzi o grę w Krośnie to idzie nam całkiem nieźle. Drużyna jest bardzo fajna, stawiamy sobie jak najwyższe cele, w tym między innymi chcemy jak najlepiej zagrać w  nadchodzącym turnieju by zawalczyć o pierwszą ligę.” – opowiada Szymon.
-Nie było ci żal zostawiać tutaj wszystkiego? Między innymi funkcji kapitana drużyny?
„Na pewno było szkoda, lecz nie tylko funkcji jaką pełniłem, ale również  szkoda było opuszczać zespół. Jednak życie toczy się dalej i nie ma po co patrzeć w tył . Trzeba skupić się na tym co dzieje się w tej chwili.” – mówi.
„Jeżeli chodzi o sam AKS dał mi na prawdę wiele. Od podstawówki grałem w tym zespole, wszystkiego czego się nauczyłem to właśnie w AKSie, Młodej Resovii a także podczas treningów z Seniorami. Tak na dobra sprawę wszystko co wiem, czego się nauczyłem, zawdzięczam trenerom AKSu. Myślę, że w tym momencie, gdy buduje się hala przy V LO, przyszłe roczniki będą miały jeszcze lepsze warunki i możliwości rozwoju. Poza tym ,cały system szkolenia cały czas idzie do przodu, to widać po różnicy jaka jest pomiędzy tym jak my trenowaliśmy będąc w pierwszej gimnazjum a tym, jak teraz trenuje młodzież.”