poniedziałek, 20 października 2014
Łukasz Drążek po zwycięskim boju z Transferem Bydgoszcz
Drużyna Jacka Podpory odnotowuje na swoim koncie same zwycięstwa. W niedzielę na własnym boisku pokonali drużynę z Bydgoszczy i utrzymali w tabeli pozycję wicelidera. Zwycięskie spotkanie podsumował dla nas libero Łukasz Drążek.
Gratuluję zwycięstwa, co możesz powiedzieć o spotkaniu?
Mecz na pewno był bardzo trudny . O zwycięstwie dzisiaj decydowała zagrywka, kto zagrywał ten wygrał. My na końcu zachowaliśmy zimną głowę i udało nam się wygrać. Wszyscy z nas dali z siebie wszystko i to jest najważniejsze, że potrafiliśmy wytrzymać napór przeciwnika i udało się wygrać.
Na ten mecz jakoś mocniej się koncentrowaliście?
Na pewno każdy mecz jest ważny, ale w meczach z tymi najmocniejszymi zespołami jest jakaś dodatkowa adrenalina, jakaś większa koncentracja i każdy chce dać w takich meczach z siebie jak najwięcej.
Czym zaskoczyli was przeciwnicy?
W zasadzie to chyba niczym (śmiech), ale bardzo mocno zagrywali i to w niektórych momentach sprawiało nam bardzo duży problem.
W tym sezonie zastąpiłeś na pozycji Libero Mateusza Masłowskiego, zdążyłeś się już zaklimatyzować w drużynie?
W tamtym roku miałem okazję kilka razy grać z chłopakami. Wszyscy się już bardzo dobrze znamy i rozumiemy się na boisku praktycznie bez słów.
Kolejny rywal to Effector Kielce, jak przygotowujecie się do spotkania?
Nasze nastawienie jest takie samo jak przed każdym kolejnym meczem. Będziemy starali się zagrać jak najlepiej i po prostu wygrać, najlepiej 3:0.
Rozmawiała: Barbara Setlik - www.aksrzeszow.pl