Akademicki Klub Sportowy Rzeszów

Podpromie 10 , 35-051 Rzeszów

aks@assecoresovia.pl

Mistrz Polski:

  • 2008
  • 2009
  • 2010
  • 2011
  • 2013
  • 2013
  • 2014
  • 2015
  • 2016
  • 2016
  • 2018

Vice Mistrz Polski:

  • 2011
  • 2013
  • 2014
  • 2016
  • 2025

Brąz MP:

  • 2012
  • 2012
  • 2012
  • 2012
  • 2014
  • 2017
  • 2018
  • 2023
"Jestem szczęśliwy ze mogłem pokazać swoje możliwości" - rozmowa z Wojciechem Zięzio
wtorek, 10 lutego 2015

"Jestem szczęśliwy ze mogłem pokazać swoje możliwości" - rozmowa z Wojciechem Zięzio

Wyjątkowe spotkanie dla Wojciecha Zięzio rozegrał zespół Asseco Resovii Rzeszów w ubiegły piątek. Zespół z Podkarpacia swoich rywali podejmował w Leżajsku, czyli w rodzinnym mieście rzeszowskiego środkowego. Jak ocenił to spotkanie, a także klimat stworzony przez kibiców? Zachęcamy do przeczytania wywiadu z Wojciechem Zięzio. 

Nie straciliście zbyt wielu sił w tym pojedynku, jak on wyglądało z twojej perspektywy?

 To spotkanie zagraliśmy bardzo dobrze we wszystkich elementach. Bez zarzutów funkcjonował u nas blok i zagrywka. Mam nadzieję, że kibicom, którzy tak licznie przybyli na halę podobała się nasza gra. Jestem dumny z tego, jak zagrałem.

Spodziewaliście się tak szybkiej przeprawy z zespołem AZS-u Częstochowa?

Poprzednie spotkanie wygraliśmy z nimi 3:1, więc spodziewaliśmy się bardziej zaciętej walki. Udało nam się wygrać 3:0 i jesteśmy z siebie zadowoleni.

Co było waszą najmocniejszą stroną w tym pojedynku?

Dobrze spisywaliśmy się w ataku i zagrywka też była naszą mocną stroną.

Dla Ciebie to był ważny mecz rozgrywany w rodzinnym mieście. Jak się czułeś podczas tego pojedynku?

Na pewno inaczej gra się na swojej hali niż w Rzeszowie. Kibice stworzyli naprawdę fajną atmosferę.

Byłeś lekko zestresowany faktem, że przyszli cie oglądać znajomi, rodzina?

Tak troszkę. Chciałem się pokazać z dobrej strony żeby widzieli, że gdzieś gram i fajnie mi to wychodzi. Trochę się stresowałem, ale ostatecznie pozytywnie sie zaprezentowałem.

Ucieszyłeś się z faktu, że wyszedłeś w podstawowej szóstce w tym pojedynku?

Tak, bardzo się cieszyłem. Nie wiedziałem czy trener mnie wystawi żebym grał. Tak się stało i jestem szczęśliwy ze mogłem pokazać swoje możliwości.

Skoro jesteśmy w Twoim rodzinnym mieście, to powiedz dlaczego rozpocząłeś swoją przygodę z siatkówką?

W gimnazjum zauważył mnie trener, mówiąc że mam dobre parametry i dlatego przyszedłem na trening, tak to się wszystko zaczęło. Później zostałem powołany do kadry wojewódzkiej, a następnie do szkoły do Rzeszowa.

Powoli końca dobiega runda rewanżowa Młodej Ligi. Wy w ten weekend zmierzycie się w Warszawie i Bełchatowie, jak oceniasz przeciwników?

Warszawa oraz Bełchatów są zespołami z dolnej części tabeli, ale do meczu z nimi będziemy podchodzić jak do każdego innego przeciwnika. Bardzo skoncentrowani i chcący wygrać te spotkania.

Przed wami ciężki okres, w ciągu dziewięciu dni rozegracie pięć spotkań i wszystkie na wyjeździe. Będzie to dla was dużym utrudnieniem?

Myślę, że te spotkania dadzą nam trochę w kość. Można powiedzieć, że to lepiej dla nas bo na trzech wyjazdach zagramy aż 5 meczów. W sobotę jedziemy do Warszawy, tam rozgrywamy spotkanie, a następny pojedynek mamy już w niedzielę, tym razem z Bełchatowem. Stamtąd wracamy do Rzeszowa, ale już w środę mierzyć się będziemy z drużyną z Radomia. Maraton kończymy spotkaniami w Bydgoszczy, skąd udamy się nad morze do Gdańska. 

Rozmawiała: Barbara Cieśla (www.aksrzeszow.pl)

loading ...