Akademicki Klub Sportowy Rzeszów

Podpromie 10 , 35-051 Rzeszów

aks@assecoresovia.pl

Mistrz Polski:

  • 2008
  • 2009
  • 2010
  • 2011
  • 2013
  • 2013
  • 2014
  • 2015
  • 2016
  • 2016
  • 2018

Vice Mistrz Polski:

  • 2011
  • 2013
  • 2014
  • 2016
  • 2025

Brąz MP:

  • 2012
  • 2012
  • 2012
  • 2012
  • 2014
  • 2017
  • 2018
  • 2023
Dobrą zmianę w spotkaniu z Jasłem dał Bartosz Golesz, który dla nas opowiedział o tym pojedynku
czwartek, 22 stycznia 2015

Dobrą zmianę w spotkaniu z Jasłem dał Bartosz Golesz, który dla nas opowiedział o tym pojedynku

Ciężki bój o zwycięstwo stoczyli w niedzielne przedpołudnie podopieczni Artura Łozy, którzy dopiero po pięciu setach mogli cieszyć się ze zwycięstwa z drużyną z Jasła. Jednym z budowniczych zwycięstwa w starciu z zespołem z Jasła był Bartosz Golesz, który specjalnie dla nas podsumował ten pojedynek

Jak byś podsumował ten pięciosetowy pojedynek z zespołem MKS-u?

Jasło jest ciężkim przeciwnikiem, zawsze rozgrywamy z nim trudne spotkania. W tym meczu szczególnie, bo graliśmy na wyjeździe, a ich mocno wspierali kibice, którzy na halę przyszli  z bębnami i zagrzewali ich do lepszej gry. Nas cieszy, że potrafiliśmy się podnieść po tych przegranych setach i ostatecznie wygrać w tie-break`u.

W trakcie spotkania zmieniłeś Wiktora Kłęka i pomogłeś swoim kolegom w odniesieniu zwycięstwa.

Trener dał mi szansę i wydaje mi się, że ją wykorzystałem. Jestem zadowolony ze swojej postawy w tym pojedynku.

Gdybyś miał wskazać na jeden element, który pomógł wam w starciu z zawodnikami z Jasła, to byłby to?

Myślę, że tie-break`a wygraliśmy blokiem. Pomogła nam w tym zagrywka, bowiem dobre serie ułatwiały nam czytanie gry rywali.

Po wejściu na parkiet zapunktowałeś kilkoma trudnymi zagrywkami, utrudniając przyjecie rywalom.

Podczas treningów poświęciliśmy dużo czasu ćwicząc właśnie ten element i jak widać są teraz tego efekty.

Obecnie zajmujecie 2. miejsce w tabeli, jaki jest wasz cel na ten sezon?

Na pewno naszym głównym założeniem jest zdobycie mistrzostwa Polski w kategorii kadetów. Gra w juniorach jest dla nas celem pobocznym. Dostajemy szansę występów przeciwko starszym zawodnikom, dzięki czemu się ogrywamy. Od soboty zaczynamy występy w 3. lidze, więc będziemy mieli możliwość konkurowania z jeszcze innymi zespołami.

Zazwyczaj na mecze jeździcie w ośmioosobowym składzie, przez co trener ma ograniczone pole manewru, jak to wygląda z twojej perspektywy ?

Są tego minusy, bo kiedy ktoś słabo gra, czy złapie kontuzje to jest wtedy problem ze zmianą. Z pewnością plusem jest to, że presja na nas jest nieco mniejsza, bo nawet jeśli gorzej idzie to nie dochodzi do zmian i mamy czas na poprawę.

O miejsce w podstawowej szóstce walczysz z Wiktorem Kłękiem, jak oceniasz waszą rywalizację?

Wydaje mi się, że ciężko mi na to odpowiedzieć obiektywnie. Mogę jedynie powiedzieć, że ja mam więcej doświadczenia, Wiktor za to warunki i kiedy jednemu nie idzie, to drugi zawsze może mu dać dobrą zmianę.

Chodzicie razem do klasy, trenujecie, spędzacie wspólnie sporo czasu, pomaga to wam później na boisku?

Zdecydowanie ułatwia nam to funkcjonowanie podczas meczów. To jacy jesteśmy przekłada się na to, jak zachowujemy się na boisku. Dzięki temu wiemy czego spodziewać się po sobie, wiemy na kim możemy polegać. Komu zagrać tę ostatnią najważniejszą piłkę.

A jak oceniasz atmosferę w drużynie?

Atmosfera w drużynie jest jak najbardziej wesoła i bojowo nastawiona do każdego kolejnego meczu. Z pewnością dlatego, że ostatnio wygrywamy.

W rozgrywkach, w których bierzecie udział radzicie sobie całkiem dobrze. jak ty oceniasz swoją postawę w tym sezonie?

Jestem zadowolony ze swojej gry jak do tej pory, aczkolwiek wiadomo, że nie można osiąść na laurach. Z każdym dniem muszę pracować, by poprawiać swoje mankamenty, bo zawsze może być lepiej.

Rywalizujecie w kilku kategoriach, nawał spotkań nie wpływa na wasze zmęczenie?

My to kochamy, lubimy grać, rywalizować, wygrywać mecze, to jest dla nas przyjemność.

Kolejne spotkanie w lidze juniorów gracie z Karpatami Krosno, jaki to będzie przeciwnik?

Będzie to zespół podobny do Jasła, bo również tam występują starsi od nas zawodnicy. Głównie rocznik '96, ale na pewno się nie poddamy i będziemy z nimi walczyć o zwycięstwo. 

 

Rozmawiała: Barbara Cieśla (www.aksrzeszow.pl)

loading ...