1/4 MP: AKS Rzeszów zakończył turniej na pierwszym miejscu !!
Zwycięstem nad drużyną z Łodzi, rzeszowianie zakończyli zawody 1/4 turnieju o Mistrzostwo Polski Juniorów. Podopieczni trenerów Jerzego Wietechy i Jacka Podpory, zapisali na swoim koncie komplet punktów, wygrywając z każdym z rywali 3:0. Pierwsze miejsce w zawodach dało drużynie AKS-u, awans do kolejnego turnieju.
Inauguracyjna partia w spotkaniu rozpoczęła się od wyrównanej gry gospodarzy i przeciwników z Łodzi (1:1, 3:3). Po ataku na środku siatki Marcina Kani oraz asie serwisowym Pawła Stabrawy, prowadzenie objęli rzeszowianie (6:3). Chwilę później grę rywali dobrze odczytał Mateusz Kowalski, który dwukrotnie ustawił pojedynczy, punktowy blok (10:6). Seria błędów w szeregach drużyny Wifamy, zmusiła ich szkoleniowca do wzięcia czasu (14:8). Po powrocie pod siatkę, w dalszym ciągu punktowali miejscowi, a gwoździe wbijane w boisko przeciwników przez Kacpra Kalinę, powiększały prowadzenie zawodników AKS-u (16:11). Przy atakach Pasińskiego i Staniszewskiego, rywale zdołali zmniejszyć dystans punktowy do prowadzących rzeszowian, wtedy o czas poprosili Jerzy Wietecha i Jacek Podpora (23:19). Odgwizdany przez sędziów błąd podwójnego odbicia przez rozgrywającego z Łodzi, zakończył pierwszą partię (25:19).
Mocny atak Przemysława Czado oraz punktowy blok Pawła Stabrawy otworzyły drugą odsłonę (2:1). Przez chwilę na parkiecie toczyła się wyrównana gra punkt za punkt (2:2, 4:4). Dopiero pojedynczy blok na środku siatki Marcina Kani, pozwolił rzeszowianom objąć prowadzenie (7:5). W polu serwisowym dobrze spisywał się Marcin Komenda, który swoją zagrywką wprowadził zamęt w szeregach rywali (10:7). Błędy własne zawodników z Wifamy, powiększały prowadzenie rozpędzonych gospodarzy. Na zagrywce w zespole AKS-u pojawił się Dawid Wiczkowski, który wykonał taktyczne zadanie, posyłając na stronę rywali asa serwisowego (18:12). Pomimo, że w końcówce przeciwnicy zdołali odrobić kilka punktów (23:20), to w drużynie miejscowych kolejne oczka zdobywali Kacper Kalina i Czado, którzy dali swojej drużynie zwycięstwo w drugim secie (25:21).
Trzecią a zarazem ostatnią partię w spotkaniu mocno rozpoczęli rzeszowianie, którzy dzięki atakom Kacpra Kaliny, Przemysława Czado i Pawła Stabrawy, wypracowali sobie sporą przewagę już na samym początku seta (8:2). Skuteczne kontrataki wykorzystywane przez rywali, oraz punktowa zagrywka Franasika, zniwelowała straty do prowadzących zawodników AKS-u (9:7). Chwilę później atakami z krótkiej punktowali Marcin Kania i Mateusz Kowalski, wypracowując kolejny raz przewagę dla swojej drużyny (14:9). Końcówka ostatniego seta należała do miejscowych, którzy pewnie kroczyli po zwycięstwo w całym spotkaniu (18:14). As serwisowy Kaliny, a następnie dwa punkty zdobyte atakiem i blokiem przez Tomasza Błądzińskiego, dały gospodarzom pierwszą piłkę meczową (24:17). Ostatni punkt podopieczni trenerów Jerzego Wietechy i Jacka Podpory zdobyli po autowej zagrywce zawodnika z Łodzi (25:18).
AKS V LO Rzeszów – KS Wifama Łódź 3:0 (25:19, 25:21, 25:18)
AKS V LO Rzeszów: Komenda, Kowalski, Stabrawa, Kania, Kalina, Czado, Masłowski (Libero) oraz Wiczkowski, Kozub, Błądziński
KS Wifama Łódź: Rajchelt, Smyrski, Staniszewski, Pasiński, Podgrocki, Franasik, Las (Libero) oraz Rusi, Szczepański, Godala
Autorzy: Barbara Cieśla, Barbara Setlik (www.aksrzeszow.pl)
