Akademicki Klub Sportowy Rzeszów

Podpromie 10 , 35-051 Rzeszów

aks@assecoresovia.pl

Mistrz Polski:

  • 2008
  • 2009
  • 2010
  • 2011
  • 2013
  • 2013
  • 2014
  • 2015
  • 2016
  • 2016
  • 2018

Vice Mistrz Polski:

  • 2011
  • 2013
  • 2014
  • 2016
  • 2025

Brąz MP:

  • 2012
  • 2012
  • 2012
  • 2012
  • 2014
  • 2017
  • 2018
  • 2023
1/2 MPK: Rzeszowianie górą w pierwszym starciu
piątek, 24 kwietnia 2015

1/2 MPK: Rzeszowianie górą w pierwszym starciu

Spotkanie pomiędzy AKS-em Rzeszów a Gwardią Wrocław rozpoczęło turniej półfinałowy Mistrzostw Polski Kadetów. Dobra gra oraz waleczność w obronie podopiecznych trenera Artura Łozy, pozwoliła rzeszowianom odnieść pewne zwycięstwo nad swoimi rywalami.

Spotkanie lepiej rozpoczęli zawodnicy z Wrocławia, którzy przy zagrywkach Nowaka wyszli na trzypunktowe prowadzenie (1:4). Po chwili w polu serwisowym zameldował się Sławek Busch i na tablicy pojawił się wynik 5:4. Przez moment na parkiecie trwała wyrównana walka, jednak dobra dyspozycja Bartosza GoleszaMichała Marszałka sprawiła, że przewaga gości zaczęła rosnąć. Przy stanie 10:6 o czas poprosił trener Gwardii Wrocław. Coraz więcej prostych błędów popełniali zawodnicy z Dolnego Śląska, co skrzętnie wykorzystywali rzeszowianie powiększając swoje prowadzenie (13:7). Pojedynczymi akcjami wynik starał się ratować Nowak (15:9), jednak nie wystarczyło to na coraz skuteczniej kończących kontrataki gospodarzy (17:9). Mimo, że kolejnych zmian w składzie dokonywał trener gości, jego zawodnicy raz za razem posyłali swoje ataki w aut (20:10). Ponownie wejście w pole serwisowe Buscha powiększyło prowadzenie rzeszowskiej ekipy i przy stanie 22:10, o drugi czas poprosił trener Gwardii. Pojedynczy blok Norberta Hubera na środku dał gospodarzom pierwszą piłkę setową, a ostatni punkt w premierowej odsłonie asem serwisowym zdobył Maksymilian Starzec (25:13). 

Drugą partię prowadzeniem otworzyli rzeszowianie, szybko wypracowując sobie dwa "oczka" więcej (4:2). Skutecznie na środku spisywał się Norbert Huber, który był nie o zatrzymania dla wrocławkich zawodników (6:4). Po wejściu w pole serwisowe Michała Marszałka przewaga gospodarzy urosła do sześciu punktów (10:4). Coraz trudniejsze zagrywki mocno utrudniały gościom przyjęcie zagrywki, z kolei reszowianom ułatwiały czytanie gry i ustawianie kolejnych bloków (12:5). Kąsające zagrywki Jarmuża wprowadziłi nieco zamęt w szeregi zawodników AKS-u (14:11) i o pierwszy czas w tym spotkaniu poprosił trener Artur Łoza. Po chwilowym przestoju mocnymi serwisami zapunktował Sławek Busch (16:11), a na prawym skrzydle pewnie akcje kończył Marszałek (17:12). Dobre wejście na parkiet zanotował Jakub Burnatowski, przy którego udane bloki ustawiali Huber i Marcin Karakuła (19:13). Kiedy wydawało się, że wypracowaną przewagę gospodarze spokojnie "dowiozą" do końca, w polu serwisowym staął Balcer skutecznie utrudniając rozgrywanie akcji zawodnikom AKS-u. Kiedy prowadzenie gospodarzy stopniało do trzech "oczek" o kolejny czas poprosił trener Łoza. W końcówce seta więcej zimnej krwi zachowali rzeszowianie i to oni po udanej kiwce Marszałka (25:21) wyszli na prowadzenie 2:0 w setach. 

Trzecią odsłonę swoimi zagrywkami rozpoczął Sławek Busch, a jego koledzy pewnie punktowali w bloku (3:1). Nie do przejścia dla wrocławskich zawodników, była "zapora" ustawiana przez Norberta Hubera, dzięki czemu przewaga gospodarzy rosła (6:5). Radość trwała jednak krótko, bowiem dobrze na lewym skrzydle spisywał się Nowak (6:5), na którego akcje równie mocno odpowiadał Michał Marszałek. Coraz pewniej w ataku spisywali się wrocławianie, co pozwalało im dotrzymywać kroku zawodnikom AKS-u. Ponownie zagrywki Buscha utrudniły przyjęcie gościom, a prowadzenie rzeszowian wzrosło do pięciu oczek. Przy stanie 13:8 czas dla swojej drużyny wykorzystał trener Gwardii. Nie do zatrzymania w tej fazie seta byli gospodarze, a po kolejnym udanym bloku Hubera na tablicy widniał wynik 16:9. Przez moment na parkiecie trwała walka punkt za punkt, co było zdecydowanie korzystne dla rzeszowian, którzy pewnie kroczyli po zwycięstwo (19:12). Udane zagrania Jajora zmniejszyły nieco straty (19:14), jednak po chwili jego koledzy zaczęli popełniać proste błędy, a po stronie gospodarzy nie do zatrzymania był Kacper Wasilewski, który doprowadził do wyniku 23:15. Ostatnia piłka spotkania należała do Michała Marszałka, który pewnie zakończył seta atakiem z prawego skrzydła (25:17). 

 

W pierwszym spotkaniu półfinałowym najlepiej punktującym zespołu AKS-u był Michał Marszałek, który łącznie na swoim koncie zgromadził 14 "oczek". Michał skończył 10 ataków, do tego dołożył po dwa punkty blokiem i zagrywką. Tuż za nim uplasował się Bartosz Golesz z 10 punktami, który zdobył 8 "oczek" atakiem i pojednym blokiem i zagrywką. Po 8 punktów zdobyli Norbert Huber (8 skutecznych ataków, 3 punktowe bloki i jeden as serwisowy) i Sławek Busch (5 punktowych ataków i trzy asy serwisowe). Pięć "oczek" do dorobku drużyny dołożył Marcin Karakuła, trzy z kolei Maksymilian Starzec, a dwa Kacper Wasilewski

 

AKS V LO Rzeszów - Gwardia Wrocław 3:0 (25:13, 25:21, 25:17)

AKS V LO Rzeszów: Karakuła, Marszałek, Huber, Golesz, Busch, Starzec, Drążek (libero) oraz Wasilewski, Burnatowski, Baran

Gwardia Wrocław: Linkowski, Jajor, Szubart, Cierniak, Nowak, Malicki, Lebioda (libero) oraz Curkowicz, Krzyszycha, Jarmuż, Balcer

Autorzy: Barbara Cieśla, Barbara Setlik (www.aksrzeszow.pl)

loading ...